Wezmę kredkę różową narysuję konika.
Patrzcie !
Z grzywą rozwianą Koń różowy pomyka.
Wezmę kredkę niebieską dorysuję chłopczyka.
Chłopczyk siedzi na siodle.
Razem z koniem pomyka.
Żaba wyszła zielona,
Jakie duże ma oczy !
Koń różowy ją spostrzegł,
zgrabnie żabkę przeskoczył !
Ale oto brązowy
Siedzi kotek na płocie...
Przeskoczymy ten płotek,
nie skrzywdzimy cię, kocie !
Tam jest strumyk, tu krzaczki
Słowem przeszkód bez liku
ma nasz chłopczyk niebieski na różowym koniku !
Narysuję więc prędko czarną kredką ten domek,
żeby mógł w nim odpocząć Koń różowy i Romek.
Ostatnio edytowany przez mięso (2006-08-03 21:00:53)
Offline
Wierszyk całkiem wporzo! Pisz dalej! Potrzebujemy tego!
Offline
pisarz
Bravo! Bravo! Ale ja już to gdzieś słyszałam Napisz czy się mylę... Bo wierszyk mi się podoba.
Offline
pisarz
O NIE! TO PRZECHODZI LUDZKIE POJĘCIE!!! Ten wiersz napisał pan Bogdan Brzeziński! A tytuł to "różowy konik"
I są na to dowody! Będziesz osądzany w forumowym sądzie! Ciesz się, że na pewno nie zostaniesz zbanowany!
http://www.anikino.pl/dzieci.php?s=czytanki&id=48
Offline