Lało. Deszcz bębnił w szyby niemiłosiernie pozostawiając za sobą długie smugi. Delikatne palce przesuwały się szybko po klawiaturze komputera, aż w końcu ich właścicielka spojrzała za okno. Widząc krople deszczu spadające na parapet wykasowała linijkę ze swego świeżo napisanego wiersza i nie mogąc się skupić zakryła dłońmi twarz. Ze wspaniałych zielonych jak dwa szmaragdy oczu popłynęły cicho łzy niczym strużki deszczu. Opuściła ręce i już bardzo dobrze było widać jej zapuchnięte od płaczu powieki, zaczerwienienia i delikatne usta. Odgarnęła z twarzy swoje jasne włosy i rzekła bardzo głośno:
- Boże! Dlaczego?! – w tej chwili, jakby w odpowiedzi grzmot przeciął powietrze – Wiem – dodała ciszej – nie musisz…
Do pokoju weszła babcia. Dziewczyna przetarła szybko oczy chusteczką higieniczną i zapytała:
- Babciu, jak się czujesz?
- A jak ma się czuć 71 letnia kobieta, która ma nadciśnienie, żylaki, częste bóle głowy, wycięty woreczek żółciowy i reumatyzm?
- A bo ja wiem? Pytam, czy lepiej, czy gorzej…
- Stanowczo gorzej, niż kiedy miałam 14 lat jak ty…
- Nie żartuj… wiem, że chcesz mnie pocieszyć, bo ty też tego lekko nie znosisz…
- Och wnusiu moja kochana…a kto by to lekko zniósł? – każda litera „Ł” wypowiadana przez babcię brzmiała jak „L”
- Masz rację… nie ma się, co załamywać… na pewno wiele ludzi to przechodzi…
- Oho! I to na pewno! Ciesz się, że to nie twój ojciec, bo…
- Chyba bym zwariowała… - wcięła się dziewczyna i już więcej nic nie powiedziała, a kolejne minuty były głuche i w pokoju słychać było tylko cykanie zegarków. Bim-bom – zegar wiszący na ścianie wybił wpół do trzeciej. Babcia stwierdziła, że musi iść wypuścić kury i wyszła. Jej wnuczka nawet nie zauważyła, kiedy przestało padać, więc za nią zawołała:
- Zmokniesz!
- Nie pada! – usłyszała w odpowiedzi i szybko spojrzała w okno - Aha… racja – po czym wyłączyła komputer i wybiegła pozostawiając za sobą pusty ponury pokój z jednym oknem w kierunku północnym, gdzie tylko z samego rana spogląda promyk słońca.
_____________________________________________
To tak na początek nie wiem czy się spodoba ok:)
Offline
pisarz
ciekawe, tajemnicze. Akcja powoli się rozkręca. Mam tylko prośbę: Czy mogłabyś dodawać odcinki w jednym temacie? Jak napiszesz odcinek, czekasz na komentarze i piszesz nowy w tym samym temacie. Tak będzie łatwiej i ładniej
Offline
Zamykam wątek, bo nie mam do tej powieści serca. Nikt oprócz pierwiosnki nie zgłosił pomysłu na imię, więc zamykam...
Offline